Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
[za PTE]
Bagno behawioralne (dużo nas) W sytuacji przegęszczenia dochodzi u szczurów do szeregu zmian zachowań. Wzrasta śmiertelność u samic i przestają one dbać o swoje potomstwo. Samce rezygnują z rytualnych zalotów łącząc się w grupki dokonujące brutalnych aktów przemocy: gwałtów na ocalałych samicach, pożerania młodych, zabijania starych. Jeszcze inne osobniki wycofują się z wszelkich kontaktów społecznych i wychodzą z nor tylko wtedy, gdy inne szczury śpią. Dochodzi też do niespotykanego wzrostu krwawych bójek między samcami. Zwycięzcy godzinami dręczą i torturują pokonanych co w normalnych warunkach się nie zdarza. W sytuacji dalszego zagęszczania następuje jeszcze większy wzrost wzajemnej agresji, pojawiają się nieznane dotąd choroby, populacja zaczyna wymierać...
[za niezaleznyblog]
a my co?
a my jednoznacznie, jednogłośnie i każdy z osobna mówimy:
temu bagnu już dziękujemy ... i zmykamy w shuvary cuś tam wyregacić :)
stoczyć walkę (niejedną) z niesamowicie wściekłymi psami
orgazm kulinarny przeżyć
w jakże pięknych okolicznościach przyrody :)
z fajnymi ludźmi być
6 komentarzy:
prace jeszcze mam także pogodziny też, namiota nie posiadam, trzeba poszukać, dziecko mam i zabieram
także z pewnym niekompletem ale się zgłaszam niezwłocznie
powrot na mecza... znaczy ze co... mam jednak chalupem sprzatac, czy nie? bo ja jush zupelnie nie wiem... wybierac sie raczej sie nie wybieram bo od dluzszego czasu juz mialam plany na ta sobote i niestety przykro mi baudzo ale nie moge ich przelozyc...
aaa zapomnialam, sobota u kuby...
to nie sprzatam ;P a sssccoo
kuba chyba przemieszczona na zatydzien na jamajke bodajze
i nie, nie, nie, nadzieja nie dotyczyła czynności 'powrót' tylko Szwecji :) ale niestety to będzie Rosja, chociaż myślę że dla Holandii to i tak wsie rawno
ja powiem tak.. mam namiot mam dziecko do zabrania, nawet mam dla niego kapok:) nie mam jednak swego łosia bo sie musi uczyc, niby ona powiedziala zebym jechal, nawet jesli ona nie moze, ale jakos tak slabo bez losia. Nie wiem więc kto niby mialby wiecej sie z nami zabrac, ale jesli w "malym" gronie to nie potrzebujemy wiecej namiotow - bo z pewnych wzgledow ja obecnie mam dwa 3 osobowe :) - i tak naprawde jesli bysmy sie uparli to i niepotrzebujemy wiecej niz jeden samochodow. Ale mimo wszystko trzeba chyba sie spiac i pojechac :) Ja sie więc zgłaszam, chyba że strace motywacje przez nieobecnosc losicy mojej. Pozdrawiam
łośgród wyszedl znakomicie a przede wszystkim nie jestesmy "mokrzy" mimo tego ze serca mocniej zabily w pewnym momencie:) dzialka swietna, omega - plywanie swietna, dzieci super, po prostu magia.
nawet od tego biegania wieczorem w 14-15 stopniach Michal mi wyzdrowial... no i zaliczyl "przeplukanie" koszulki pod kapokiem, wiec chyba chrzest juz przeszedl. :)
Prześlij komentarz