czwartek, 27 grudnia 2007
sezon narciarski - start
Wojt:
I co dobrze jest? :) jak narty i warunki? Fajnie ci ale juz niedlugo wszyscy :)
a od Zuzi nie mniej uroczy tekst:
Swinia
Jakaż ona słodka :D
czwartek, 27 września 2007
to już jest koniec...?
skończył się sezon, skończyła się aktywność na blogu :(
wojt omija szerokim ukiem
barta nie ma
zuzia kalendarzyk znalazła i będzie nam regulować (po)życie :-P
gdzie wyście som? jakiś tekst by poczytać
co z tego że serwery padają, że giełda, że ...
w sobotę parapapapapapetówa - może zmusić każdego po kolei do wpisania notki, a jak nie to szklana poza kolejką :-D
poniedziałek, 10 września 2007
alemało
Zuzia kolejny raz przypomniała sobie starą zasadę "better don't mix"
Odbyły się regaty na które napalił się był Wojt. Ale nie miał letko, dzielny sernik był Ginko, Zuzia dała z siebie wszystko (szkoda że tak dosłownie). Dzięki regatom Wojt zyskał nową ksywkę :D
Statek widmo ... kąpiel Moni i Benia (ten to pływa, stylem konia)
Polska gooooolaaaaaa!!! Tacy kibice jak Bart i miszczostwa nasze. Nawet pilota do jednego kibica Legii miał. Zuzia terrorystka - kibicka z podliasjia. Łosinka - mistrzyni tańca szantowego.
No i burza, która dogoniła nas deszczem - można było w końcu pochodzić w kaloszkach i choć trochę popływać.
No ale następny rejs na jednej łódce koniecznie, bo co na Guciu się działo ...? Zdawajcie relacje, jeśli coś pamiętacie ;)
wtorek, 28 sierpnia 2007
z cyklu Poczet Łosi Antybagiennych
Żeglarskiego rzemiosła biegŁOŚć
Toku myśli zawiŁOŚć
W kambuzie przy garach - żaŁOŚć :)
A do spokoju ducha miŁOŚć
jeśli komuś nie chce się wojt objawić (admini e-bloga mogą mieć coś przeciwko, chociaż czerwonej torebki nie ma) to niech skoczy tu
wtorek, 31 lipca 2007
Litwooo, ojczyzno mojaaa....
nu i wiernułsa ja iz inostrannoj ekskursji :)
mijałem ci ja po drodze kilka uadnych jeziorek, ale ... co zdziwiło letko i zasmuciło, nie widziałem ani jednego żagielka :(
może mają tam co lepszego do roboty....
za to kilku fajnych towarzyszy poznawszy ja
i w błotku się wytaplał
O!, to jest coś w sam raz dla ciebie Bartek!
Mimo całego przekroju wieku i urody, to jednak przeważają tam właśnie dziarskie pięćdziesiątki :D
I co wieczór dancingi, i pani (tak na oko) już prawie pięćdziesiątka nakłada na nagie twe ciało gorrrące borowinki ;P a inna leje cię z węża pod ciśnieniem, a co jeszcze inne robią to już nawet nie zgaduję :)
Mniodzio
Generalnie mimo że nie udało mi się popływać niczem innem niż rowerkiem wodnem (nawet na parostatek po Nymunasie zbrakło czasu) to pewnie jeszcze tam wrócimy z rodzinką, bo miejsce urokliwe :)
wtorek, 26 czerwca 2007
śpiewnik
mam nadzieję, że dzięki temu w kolejnych rejsach będziemy znali coś więcej niż tylko refren i ew część zwrotki, hehe
wszelkie propozycje proszę zgłaszać na adres redakcji ;-P
i pierwsza propozycja zuzi: koniczynka, niestety nie ma videoklipu, także tylko audio
a z łośrejsu szlagier tak klasyczny że też nie ma wersji video, także tylko audio: Tango Kat