poniedziałek, 7 września 2009

uroczyste wręczenie

Niniejszym powyżej unikalne zdjęcie z ceremonii zakosztowania brawurowo wygranej nagrody. Ceremonię zakłócić mógł fakt "sobotniego" fundatora i być może laureatka dlatego zasugerowała mu pójście do lasu, ale pewnym zadośćuczynieniem było uświetnienie ceremonii przez gościa z Amełyki (widocznego w tle).

2 komentarze:

annuha pisze...

Ogolnie bylo bardzo "sobotnio" w te niedziele :) i baardzo amerykansko i poregatowo :)
lato lesnych ludzi sie konczy... ale pora grzybiarzy sie zaczyna ;p

Zuzia pisze...

grzyby nie ważne (z grzybów to tylko przegrzebki)! JESIEŃ, JESIEŃ się zaczęła!!