no cóż, niedługo już, niedługo...
dobrze byłoby zaplanować tak z grubsza gdzie się będziemy szwędać
a że jeden obraz=tysiąc słów, zacząłem MAPĘ rejsu tworzyć
ale że ja niezbyt doświadczony w nawigacji :D, to bez starego wilka szuwarobagiennego się nie obejdzie
Wojt, gdzież ty? Wooojt, zdążymy z Popielna do zatoki Iznockiej na obiad a potem do Mikołajek za mostami zacumować na nocleg?
a może ktoś propozycje jakieś, zachcianki, życzenia?
nie wiem czy dobrze robię rzucając takie hasło :P, Honolulu i Malediwy w tym sezonie raczej się nie da...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
a moze jakies spotkanie integracyjne przy mapie? ja mam mape mobilna. i sama tez jestem mobilna. a towarzystwo jakies niesmiale, osmielic trzeba.
ja jak najbardziej na integracje sie pisze :) co do tej trasy o ktorej robin pisales to tak to jest wykonalne :) z reszta rozmawialismy o tym. A co najwyzej troche wiecej paliwa pojdzie :)
pozdro
o tak spotkanie "nakreceniowe" potrzebne:) zeby tak juz zyc rejsem:)
ja w tym tygodniu niestety...
chyba że czwartek, ale wiem że ŁośAnia kuje
część łosi na niułejw zaraz wypływa
wygląda na to że przypłyną i będą nas wqrzać na integracyjnym czerwcowym :)
Prześlij komentarz