Uwaga! Uwaga! Ostrzeżenie! Nowy wirus! Objawy: chroniczna niechęć do przebywania w przestrzeniach zamkniętych, niespodziewany przyklęki na ziemi (w agresywnych przypadkach reklamówkowe) oraz wyrastający czarny róg z okolicy oka. Bardzo zaraźliwy, rozprzestrzenia się w zastraszającej prędkości. Epicentrum w ten weekend wystąpiło w Bieszczadach, ale w ciągu jednego dnia przywędrowało na Podlasie....
[za PTE]
Bagno behawioralne (dużo nas) W sytuacji przegęszczenia dochodzi u szczurów do szeregu zmian zachowań. Wzrasta śmiertelność u samic i przestają one dbać o swoje potomstwo. Samce rezygnują z rytualnych zalotów łącząc się w grupki dokonujące brutalnych aktów przemocy: gwałtów na ocalałych samicach, pożerania młodych, zabijania starych. Jeszcze inne osobniki wycofują się z wszelkich kontaktów społecznych i wychodzą z nor tylko wtedy, gdy inne szczury śpią. Dochodzi też do niespotykanego wzrostu krwawych bójek między samcami. Zwycięzcy godzinami dręczą i torturują pokonanych co w normalnych warunkach się nie zdarza. W sytuacji dalszego zagęszczania następuje jeszcze większy wzrost wzajemnej agresji, pojawiają się nieznane dotąd choroby, populacja zaczyna wymierać...
[za niezaleznyblog]
a my co?
a my jednoznacznie, jednogłośnie i każdy z osobna mówimy:
temu bagnu już dziękujemy ... i zmykamy w shuvary cuś tam wyregacić :)
stoczyć walkę (niejedną) z niesamowicie wściekłymi psami
orgazm kulinarny przeżyć
w jakże pięknych okolicznościach przyrody :)
z fajnymi ludźmi być
11 komentarzy:
u niektórych ten czarny róg wyrósl na dłoni ;)
heh widzę żem miała odmianę agresywnom jak to koleżanka ujęła... nastepnym razem wszyscy zostanom niom zarazeni ;P a tak wogóle to...
może śledzika? ;P
Ma sie ten fach w reku i w oku ;p
a przy okazji:
http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/586_potem_wywiad%20z%20panem%20arturem.php
w tym dialekcie pan z traktora - w Bieszczadach - spytal czy moze zabrac wiadro (pierwszy plan.
Sama jestem w szoku, ze go zrozumialam :)
...hmm.. a moze to byla jakas uhercowa wiącha a ja myslalam, ze on zyczyl mi milego dnia...
Aniu sljedzji bedo w pjoutek
w jaki piątek, we wtorek przecież
ja sam nie byłem tam w tym miejscu dotkniętym zarazą, ale widziałem na własne oko jak przytaskali te swołocz tutaj na nasze czyste ziemie podlaskie, o tu mam dowódno i muszę powiedzieć że do mnie też chce się to 'coś' przypałętać..., jakiś róg mi do głowy się przymierza
a pan Artur..., pan Artur trochę poćwiczy i będzie tak jak ja gadał :D
Tak - tak - co 2 popielcowa Aguniu - przy takiej czestotliwosci mozna zapomniec o co chodzi.
Sljedzi w piatek zamiast katljeta a nie, ze koniec karnawalu...
a dla mnie bieszczad pozostanie tym jachtem w kietlicach kolo wejherowa... gdzie na pomoscie bart byl Mandaryna :)i spiewal i tanczyl.
mi chyba rog nie wyrosnie... ale te zwierzeta rogate mysle ze dobra robote robia tymi rogami i... niech sie realizuja:) coz ja moge powiedziec... nie ma sensu przejmowac sie malymi rzeczami :)
a gdzie zdjecie pana z tamy????
pan z tamy był nieśmiały, niefotogeniczny i w ogóle powiedział że z obcymi nie gada, bo na wakacjach pogadał i do tej pory przychodzą do niego listy z pogróżkami
a ja widziałem
na własne oczy i z bliska
zuzi róg wyrósł, a nawet dwa, tylko zamienne :)
ma to działanie niewątpliwie oszałamiające i odurzające, bo nawet się jej m$ access podoba :D
Agata ... tuż za rogiem ... jeśli masz słabe serce albo manię prześladowczą nie oglądaj się
Prześlij komentarz