wtorek, 29 grudnia 2009

jak pyszna sanna

no i natura nam zrobiła psikusa, dzień przed świętami roztopiła, pozmywała, dzień po świętach znów nasypała :) taka ona spryciula wieśniara i zgrywuska :)
ale dzieci się cieszą, bałbanki lepią
ja na osiedlu takiego przyobserwowałem, dorodnego :)

ale jakiś dorosły cham albo ,nie przymierzając, bałwan, co się nie zna na sztuce lepienia ze śniegu, rozjechał go - tym samochodem co stał za bałwankiem a przed ścianą garażu :)
widać jest to prawda co majka jeżowska śpiewa
"dzieci roześmiane stawiają bałwana,
dorośli stawiają kołnierze"

a wy jakie bałwanki lepicie? ;)

3 komentarze:

annuha pisze...

1

czy aby na pewno w I wersie piosenki beda to dorosli? a w II na pewno chodzi o kolnierze?

ps
wczoraj w godzinach wieczornych zaobserwowalam i sfotografowalam podobne zjawisko, ztymze ulokowane centarlnie na dachu zaparkowanego samochodu. Niestety jakosc zdjecia jest tak slaba, iz nie wiem czy nadaje sie do publikacji :(

robin pisze...

czyżby ręka zadrżała? :)

annuha pisze...

nie, strzelilam wigilijnego karpia ;p