czwartek, 6 marca 2008

szu szu


Poniewaz nikt nic nie pisze chcialam zameldowac ze sezon narciarski zostal pomyslnie zamkniety. Wycieczki snowbordowcow przechodza wprawdzie rekonwalescencje w kurorcie wypoczynkowo-rehabilitacyjnym, ale umowmy sie - nie ma ryzyka nie ma zabawy. Struzyn!!!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

• 6. 3. 2008. godz: 22:44, IP:83.175.151.77
HA HA jak to mowia przejezdzajac przez struzyn:) ci co byli wiedza o co o co, umowmy sie, niewatpliwie tak:) to nie wyglada jak na narty :) ale jezdzic sie dalo bo snieg BYL, mogloby byc go troche wiecej, ale byl i to jest wazne i pomimo wjazdu w wycieczke snołbordowców zuzia jezdzi wysmienicie jak na 1wszy raz. Drugi los wprawdzie na krawedziach nie umie ale gracja i wdziek pokonywania zakrecikow to majstersztyk, czyk czyk, :) pozdrawiam i czas myslec o lecie wiosnie maju zaglach itp :)
antybagno-behawioralne,antybagno@interia.pl

bart pisze...

mobile! czegos tu nie rozumiem ?!?!?
zamykacie sezon narciarski, ktory wlasciwie sie nie rozpoczal, bo niby po czym tu jezdzic? No chyba że tam w Bialymstoku wymyslili smar na glinę :)
No ale niech wam juz bedzie, skoro zamykamy sezon narciarski to otwieramy sezon kapielowo-wodny! U nas w Thornie pojawili sie już pierwsi Niemcy, zjeżdżają tłumnie do Ciechocinka, by zażyć pierwszych zdrowotnych kapieli. A my co mamy być gorsi? Pokażemy im,że Polak tez potrafi! Dlatego zapytuję kto jest chętny do pierwszej wielkoczwartkowej kąpieli w solankach Supraśli w najbliższą sobotę?