wtorek, 29 kwietnia 2008

mobile w toruniu


khem khem ... oniesmielona troche nowym srodowiskiem... melduje zakonczenie misji Torun.
Odwiedzilismy Irenke, mamy swoj most, na ktorym sie klaniaja Jego Swiatobliwosci Benedyktowi. Mobile mobile jak tam sciezka na Ciechocinek. Mowisz tak bo Ci sie opatrzylam.
Sciezka do Torunia czysta. Na 220tym misie suszyly na hulajnogach. Mozesz zjesc cale szproty. Nawet bez chleba. Bologlowiec nie powoduje bolu glowy, ale co innego. Kroliki jeszcze was dopadniemy. Szerokosci przyczepnosci podziekowal.

1 komentarz:

DeMoon pisze...

im pozniej od wyjazdu do tego torunia, tym lepiej go wspominam, nabiera jakiegos magnetyzmu:) co nie znaczy ze tuz po bylo nie tak:)

bartek respekcik, no tequilos nasze:)